Blog

Blog

RETRO DH - kilka historii kultowych ram DH z naszej kolekcji

Jak prawdopodobnie wiecie, jednym z wielu rowerowych marzeń Kacpra było stworzenie miejsca, gdzie koneserzy klasycznych rowerów DH będą mogli znaleźć niedostępne już modele swoich wymarzonych maszyn. W tym roku zobaczyliśmy już pierwsze efekty, ponieważ trafili do nas prawdziwi miłośnicy rowerów downhillowych / freeride'owych z minionej epoki. Zobaczcie, jakie ramy i rowery opuściły naszą kolekcję i przeczytajcie historie ich właścicieli.

Pierwsza historia szczególnie skradła nasze serca:

Żona zapytała męża, o to, jaki jest jego wymarzony rower? 

Mąż odpowiedział: 'Niestety już nie produkują roweru, o którym marzę'

Żona: 'A jaki to rower?'

Mąż: 'Rocky Mountains RM9'

Żona długo nie czekając, sprawdziła w internecie, co to za maszyna i tak trafiła na naszą stronę, a RM9 szybko trafił do Jej koszyka :). Mąż, kiedy dowiedział się o tym wyjątkowym prezencie sam zajrzał do naszego sklepu i od razu do koszyka trafił również Rocky Mountains RM7 :D Musimy przyznać, że takiego gustu można jedynie pozazdrościć (trudno znaleźć lepszy duet:)



Jak nikt inny, rozumiemy miłość do tych rowerów i chęć posiadania obu egzemplarzy w swojej stajni. Ta historia dodała nam wiatru w żagle i motywacji do dalszego wyszukiwania dla Was wyjątkowych rowerów retro.

Ponadto, zbudowaliśmy rower na ramie Rocky Mountain Switch, który docelowo stanie się rowerem elektrycznym. Pierwotnie miał to być rower zbudowany na ramie Balfa 2 Step HD, ale po analizie i rozmowach zmieniliśmy ramę na RM Switch'a. Już niedługo pokażemy Wam szczegółowo, jakie komponenty wykorzystaliśmy w tym projekcie.


W międzyczasie kolejna ikona opuściła nasz warsztat - jedyny i niepowtarzalny Santa Cruz S8. Trafiła w ręce prawdziwego ambasadora złotej ery myśli technicznej, Pan który na co dzień mieszka w Holandii i odrestaurowywuje  zabytkowe auta, szybko dogadał się z naszym Kacprem co do okresu trwania ów 'złotej ery';) Jedyna rzecz przy tym projekcie, której możemy żałować, to że nie zdążyliśmy osobiście odnowić lakieru na ramie. Ale o to na pewno zadba już nowy właściciel. Tak oto wygląda jeden z najbardziej przełomowych rowerów DH swoich czasów, w stylu VELOVE:

Kolejną odnowioną przez nas i pomalowaną ramą jest Orange 223. Tym razem ramę znalazł Michał - który zgłosił się z nią do nas, aby przywrócić jej dawny blask. Michał podszedł do tematu bardzo kompleksowo i profesjonalnie, dzięki czemu mogliśmy w ramie dopracować każdy najmniejszy szczegół. Począwszy od podstaw - nowych łożysk, czy lakieru, kończąc na dorobieniu adaptera tarczy i stworzeniu custom'owego zestawu naklejek. Za tą część projektu (jak zwykle) odpowiedzialne było Stickers Studio i (jak zwykle;) spisali się na złoty medal ! Dzięki bezkompromisowemu podejściu Michała, odrestaurowanie tego Orange'a było czystą przyjemnością !!! 

Zdjęcia ramy po naszej renowacji możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach:


Jeśli również kochacie klasyczne rowery DH i chcielibyście mieć działające maszyny w stylu retro, wpadajcie do naszego sklepu i wybierajcie, a my z przyjemnością zbudujemy dla Was maszynę marzeń :)


Nasza strona internetowa używa plików cookies.